Wieża Boga
Patrząc na kartę Wieża Boga widzimy obraz z zniszczenia i upadku, a nam nasuwa się wyraźna korelacja z Wieżą Babel. Forteca jest dobra, bo daje Ci bezpieczeństwo – tak to sobie tłumaczysz, ale forteca bardzo skutecznie odgradza Cię od świata na zewnątrz. Nie możesz go dobrze zobaczyć, bo forteca to uniemożliwia, nie poznajesz nowych rzeczy, nie rozwijasz się. W Twojej bezpiecznej strefie nic się nie dzieje, wszystko codziennie jest takie same. Czasami uprzykrza Ci się to, ale tak w ogóle to czujesz się z tym dość dobrze, przynajmniej na tyle, że nie chcesz zmieniać tego stanu rzeczy, nie w głowie Ci nawet porzucenie swojej fortecy.
I wtedy dzieje się coś, co niszczy Twoją fortecę, diametralnie zmienia Twój bezpieczny świat. Odbierasz to jako dopust boży, bo patrzysz na to z perspektywy osoby, która właśnie wypadła z wieży, której to, co zbudowała, zostało zniszczone. Lecz wystarczy uświadomić sobie, ze tamte bezpieczeństwo było bardzo niekorzystne dla Ciebie, zatrzymało Cię w rozwoju. Twój bezpieczny świat zamknął Cię i nie wiedziałeś niczego poza tym, co do niego należało, i miałeś oczy, a nie widziałeś, miałeś uszy, a nie słyszałeś… A teraz zobaczyłeś, że jest coś więcej niż dotąd sądziłeś, a w miejscu, gdzie była Twoja forteca jest teraz wiele przestrzeni, której nie trzeba zamykać w żadne ramy, i że ta przestrzeń jest częścią Ciebie, wolnego Ciebie.