Witajcie,
chciałabym zasięgnąć rady, ponieważ mam mały problem z kartą Śmierć, a nie chcę tego w kółko wałkować w wątku Śmierci. Postanowiłam podać konkretny przykład i zastanowić się nad manifestacją tej karty.
Stawiałam koleżance na to, czy ponownie zejdzie się ze swoim byłym facetem. Podawałam ten przykład zresztą już na forum, także nie o interpretację mi chodzi, a o zestawienie tych kart.
Kluczowe pozycje w tym rozkładzie to co robić by być znowu razem/czego nie robić by nie zepsuć sytuacji.
Wyszły karty:
Co robić -
7 buław - wytrwać!!! Facet, jak już mówiłam, jest dosyć dziwny, żeby z nim być musiałaby przejść trudną drogę, być cierpliwą, znosić wszystkie jego jazdy.
Czego nie robić -
Giermek kielichów - oczywiście, nie dać się zmanipulować, nie skakać wokół niego, nie proponować mu niczego, nie być słabą - nie ulegać.
Rada -
Królowa kielichów - przy pozostałych kartach mówi po prostu, żeby jednak nie porzucać swojej emocjonalnej natury, nie przesadzić w byciu twardą - po prostu być asertywną, a wszystko się powiedzie.
No i ok, wymowa kart jasna jak dla mnie i pasuje jak ulał do faceta. Schody zaczynają się, kiedy czytamy pozycję: jaki on ma stosunek do ponownego zejścia się z Panią:
XIII Śmierć +
7 monet.
Czyli przestał o niej myśleć zupełnie jak o potencjalnej partnerce, z jego strony to koniec. No to ja się pytam - po jakiego grzyba karty, zamiast powiedzieć ODPUŚĆ, dziewczyno, mówią WYTRWAJ, dziewczyno?! Zawsze kiedy był koniec związku, w tym rozkładzie pojawiały mi się karty typu 6 mieczy (odejdź), 3 mieczy (pogódź się z końcem), as monet (szykuj nowe, stare musisz pogrzebać), itp. Tego jednak nie rozumiem.
Jak sądzicie, o co tu chodzi?