Szósta czarka generalnie odpowiada nie tylko za paranormalności, ale też za nasz sposób odbioru świata, świadomość rzeczywistości, także logikę. Gdy słabo pracuje, człowiek jest podatny na manipulacje, łatwo wierzy w kłamstwa, nie umie wychwycić jeśli ktoś robi go w trąbę.
Ważną cechą tej czakry jest także to, w jaki sposób funkcjonuje nasz osobisty system wierzeń. Dobrze pracujące centrum energetyczne sprawa, że człowiek jest zdolny do nawiązywania wewnętrznego kontaktu z duchowością, potrafi odpowiadać sobie na różne pytania - gdy czakra źle działa, wtedy potrzeby duchowe są ograniczone, zwykle też ktoś nas "prowadzi za rączkę", mówi w co trzeba wierzyć, co jest dobre, a co nie.
XIII Śmierć jako karta dla tej czakry może oznaczać proces (dziejący się lub dopiero nadchodzący) bardzo głębokiej zmiany świadomości, wierzeń i w ogóle sposobu patrzenia na rzeczywistość. Możliwe, że stanie się tak w skutek mało przyjemnych okoliczności, bo nie oszukujmy się, ale energia transformacji nie rozpieszcza. Największy rozwój dokonuje się poprzez przekraczanie własnych granic, dlatego też oczyszczanie z blokad rzadko odbywa się w cieplarnianych warunkach.
Niedawno mieliśmy w rodzinie taką ciekawostkę. Otóż moi bliscy naczytali się Łazariewa i zabrali się za przepracowywanie karmy.
Tak się złożyło, że rok temu zmarł wujek, po którym mama przejęła ogródek działkowy. Wszystko pięknie, tylko wujek jako samotny staruszek od lat miał pewne odchylenia i ten ogródek działkowy zamiast oazą zieleni stał się... wysypiskiem śmieci. Ta... Kupa dziadostw, altanka zapchana że wejść się nie da, na zewnątrz też cuda na kiju, od starych okien po koła od roweru...
Symbolika arcy-super.

Wszyscy żeśmy przez majowy długi weekend harowali tam jak woły. I stopniowo dotarło do małych rozumków, że odpracowywanie karmy/blokad tośmy sobie naiwnie wyobrażali jako medytację i wygodny fotel...

W domu od paru miesięcy stale rozmawiało się o pracy z karmą, więc proszę uprzejmie - oto jest góra śmieci w spadku, trzeba zakasać rękawy i walczyć z tym świństwem od rana do nocy. W sumie tej karmy do odpracowania było ~ 6,5 metra sześciennego (wielki kontener), nie licząc żelastwa i złomu.