Spokojnie Filipie, nie są to karty do profesjonalnego wróżenia, bardziej dla kolekcjonerów. W ogóle autor najwyraźniej podszedł do tematu na zasadzie żartu.
Opis Wisielca:
"Postać klęczy na muszli klozetowej, źle się czuje. W ręku trzyma szklankę. Czy wody, aby oczyścić swoje ciało, czy może alkoholu aby nadal się zatruwać? Jego twarz jest niewidoczna, zatem nie możemy wywnioskować czy cierpi, czy może rozkoszuje się oczyszczeniem układu pokarmowego.
Dlaczego niektórzy piją aż się pochorują? Karta jest jedną z tajemniczych.
Wisielec znajduje przyjemność osiągając stan upojenia/odurzenia, podoba mu się to co normalnie jest postrzegane jako niesmaczne/nieprzyjemne."
Dalej jest jeszcze ciekawiej.
Nie ma pozytywów i negatywów, tylko zachowanie godności i obciach.
Godność w tej sytuacji: "Poświęcenie się dla przyszłych korzyści. Ta droga może być niepewna, ale jeśli poddasz się sytuacji, życie znajdzie rozwiązanie. Pod Tobą znajdują się odrzucone odpady. Klucz do postępu jest w Twoich rękach, przed Tobą znajduje się nieznane. Wstrzymaj osąd, poddaj się instynktowi jelit, napij się ze szklanki i obejmij co przyniesie przyszłość. "
Obciach/chora godność: "Twoje własne natręctwo i pobłażanie doprowadziły do tego miejsca. Twarz Wisielca może być niewidoczna, ale nie ukryje on swojego dyskomfortu. Obawia się patrzeć, bo nie wie co zobaczy
(w sensie że pewnie boi się wychodzić z tego kibla, ciągle jest mu niedobrze 
).
Gdy zbyt wiele wypijesz, jedynym co będziesz oglądać, to muszlę klozetową i zawartość swojego żołądka."
