Witam
Kiedyś wymyśliłem z pewną Tarocistką (pozdrowienia dla niej

) tą grę, która jest jednocześnie ćwiczeniem na interpretację kart.
Potrzebne będą:
- oczywiście karty
- dwie osoby
- dostęp do internetu, gazeta lub album
Ćwiczenie polega na tym, że jedna osoba wybiera zdjęcie wspomnianych źródłach przedstawiające przedmiot (np. telefon) lub charakterystyczne miejsce (np. piramida Heopsa, wieża Eiffla lub inny zabytek), mówi kategorię (np. zabytek) i nie pokazuje go drugiej osobie. Następnie druga osoba wyciąga 3 karty na podstawie których ma odgadnąć co przedstawia zdjęcie.
Oczywiście można ustalić, że osoba wybierająca zdjęcie ma w określony sposób podpowiadać lub określić ilość szans na odpowiedź.
Z doświadczenia wiem, że pierwsza karta przedstawia charakterystyczne elementy i wygląd konkretnego zdjęcia a dwie pozostałe opisują jego właściwości i przeznaczenie. Ostatnia karta jest najczęściej związana ze wszystkimi przedmiotami miejscami tego typu.
A oto przebieg autentycznego ćwiczenia wraz z prawidłową interpretacją:
Gracz A wybiera zdjęcie starego telefonu.

Kategoria obiektu - przedmiot z XX w.
Gracz B wyciąga 3 karty - Koło Fortuny, Świat, Paź Mieczy
Koło Fortuny przedstawia tarczę telefonu - jest okrągła i jest pierwszym elementem zdjęcia, który rzuca się w oczy gdy spojrzymy na zdjęcie. Jest też jak samo koło fortuny - zależnie od tego jak się zakręci taki będzie efekt czyli połączenie z konkretną osobą.
Świat - telefony są wszędzie, nie ma dla nich granic (możemy zadzwonić do każdego państwa na świecie).
Paź Mieczy nawiązuje tutaj do wszystkich telefonów (stacjonarnych i komórkowych) - jest związany z żywiołem powietrza, umysłem i informacjami. Jako paź jest również posłańcem. Za pośrednictwem telefonu informacje mogą "przelatywać w powietrzu z miejsca na miejsce".
Gracz B przekazuje Graczowi A jakie karty wypadły i pyta czy mają sens. Następnie zgaduje co to za przedmiot, wymienia jego prawdopodobne cechy i pyta gracza A czy to prawda.
W rzeczywistości to ćwiczenie nie zakończyło się poprawną odpowiedzią, ale dzięki niemu obydwoje graczy wymieniło się własnymi spostrzeżeniami, które dotyczyły konkretnych kart. Nie ważne jest to, że 50% znaczeń wymienionych w trakcie zabawy przez graczy nie pasowała do zdjęcia, ale to, że oboje graczy w bardzo lekki sposób przekazało sobie możliwe znaczenia danych kart.
Pozdrawiam i życzę dobrej zabawy
